W projekcie uczestniczy 50 szkół z całej Polski. Z naszej szkoły uczestniczyła grupa 20 osób , przy czym liderami zespołu byli Jagoda Paradowska i Rafał Frączek. Projekt trwał przez trzy miesiące od 10-12.2010 - tyle czasu zajęło przeprowadzenie i przygotowanie wszystkich prezentacji. 

Podsumowaniem jest właśnie 'Dzień przedsiębiorczości" podczas którego uczniowie prezentują wyniki swojej pracy.

Celem projektu jest zapoznanie uczestników z procedurami zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej. Podczas projektu uczniowie uczestniczą w szkoleniach zwykłych i e-lerningowych podczas których:
- analizują strategie rozwoju gminy pod katem znalezienia niszy rynkowej dla firmy;
-przeprowadzają ankietę na reprezentatywnej próbie mieszkańców miasta celem potwierdzenia  słuszności pomysłu na firmę
-opracowują plan marketingowy firmy
-zapoznają się z procedurami zakładania działalności gospodarczej oraz sposobami zdobywania pieniędzy na rozpoczęcie działalności gospodarczej - wyjaśnia szeroko Jan Starzomski, nauczyciel geografii w "Staszicu", który nadzorował pracę uczniów i wraz z liderami doprowadził do piątkowego spotkania.

Bardzo podobają mi się takie spotkania. Można poznać na nich wiele możliwości samozatrudnienia, chociaż zauważyłam, że założenie działalności gospodarczej nie zawsze na początku jest opłacalne. Może to zrażać młodych ludzi - mówi Ania, uczennica klasy III.

Dla mnie organizowanie tego typu spotkań, czy warsztatów jest okazją do zdobycia wiedzy, której nie mogę znaleźć w podręcznikach szkolnych. Cieszę się, że u nas w szkole są taki inicjatywy i że nauczyciele nie tylko starają się przygotować nas do matury, ale też ukazać "inną" wiedzę - stwierdza Ola, uczennica klasy II.

Przygotowywanie takich spotkań to dobra metoda ukazania młodym ludziom, że przy dobrym pomyśle i dobrze ukierunkowanym działaniom można stworzyć dla siebie miejsce pracy i tym samym poszerzyć jej rynek. Oczywiście wiąże się to ze sporym wysiłkiem i często z wieloma poważnymi przygotowaniami, ale takie "dni przedsiębiorczości" pokazują, że jest to możliwe i można przy tym liczyć na pomoc ze strony różnych organów - dodaje Norbert Schindler, rzecznik "Staszica".

<< Wstecz